Najpierw trochę się potłumaczę...
Miałam zaplanowany czas na uszycie mojej torby na 31 sierpnia, ale Kela ogłosiła, że czas jest do końca roku:( i to był tzw. gwóźdź - jestem tego rodzaju osobą, która mając odległy termin w pierwszej kolejności zajmuje się innymi pilnymi rzeczami do uszycia, a potem szyje coś na ostatnią chwilę. Domyślacie się pewnie teraz co będę robić w Sylwestra;)
Ale...
Postanowiłam coś jednak uszyć - i powstał taki pojemniczek na papierki hexagonowe:
(początkowo kieszonka miała służyć do przechowywania gotowych do zszycia hexagonów, ale okazało się, że nadaje się bardziej na papierki, które są cieńsze).
(początkowo kieszonka miała służyć do przechowywania gotowych do zszycia hexagonów, ale okazało się, że nadaje się bardziej na papierki, które są cieńsze).
ślicznie to wygląda i super pomysł na przechowywanie papierków!
OdpowiedzUsuńPoczątek jest wspaniały!!!!
OdpowiedzUsuńCzy hexagonowe to po prostu sześciokątne? :)
OdpowiedzUsuńAnyway, śliczne.
Bardzo ciekawy i oryginalny początek - sam pomysł jest świetny:)
OdpowiedzUsuńA co do odległego terminu i działania na ostatnią chwilę to jesteśmy razem.
Mnie może się uda przed Sylwestrem skończyć, ale nie ukrywam, że też inne robótki wypchnęły te "podróżnicze" do tyłu kolejki.
Jednak to jest nasza zabawa i ma pozostać przyjemnością, a nie zamienić się w przymus typu "oj, muszę to skończyć,bo wzięłam udział, a już mi się odechciało".
Mam nadzieję, że tak się nie stanie.
cudo!
OdpowiedzUsuń