... się wytłumaczę????
Otóż. Chyba. Dojrzałam już. Do podróży!!!
Hurra.
Zaopatrzyłam się nawet w bardzo odpowiednie, oczywiście wg mojego widzimisię, tkaniny!
Teraz już nie będę miała żadnej wymówki. Żadnego tłumaczenia i wykręcania się.
Muszę zakasać rękawy - i do boju! Do końca roku zostało już tak niewiele czasu....
W razie czego, bardzo proszę o doping, kciuki, poganianie!
Wszystkie sposoby są mile widziane.
No, kochana, trzymam kciuki i daję koooopa na rozpęd. Na pewno coś wymyślisz :)
OdpowiedzUsuńJa też trzymam za Ciebie kciuki...do roboty:)słodkiej,przyjemnej i miłej... czekamy na efekty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania