Czyli mam już wszystko.
Dzisiaj rano spłynęło na mnie natchnienie, a w wyobraźni zobaczyłam efekt końcowy moich zmagań.
Powyciągałam z tajnych schowków potrzebne materiały i zabrałam się za robotę.
Cięłam, szyłam i kleiłam, robota paliła mi się w rękach.
I po dwóch godzinach mogę się cieszyć nowiutką i pachnącą jeszcze klejem puszką na robótkę:
nawet wnętrze ma ładne:
Zmieszczą się utensylia robótkowe i niewielka robótka.
Na koniec machnęłam szybko malutki hafcik, który nakleiłam na kraciaste serduszko:
A teraz trochę poprzynudzam o tym jak ozdobiłam puszkę.
Najpierw z kraciastej tkaniny uszyłam woreczek, który wkleiłam klejem MAGIC do środka puszki i podziwiałam 5 minut.
Potem wymierzyłam puszkę i z tylnej okładki bloku wycięłam prostokąt. Z białego płótna wycięłam trochę większy prostokąt i przyszyłam do niego koronkę. Klejem stolarskim przykleiłam płótno do tekturki i podziwiałam przez 5 minut. Jak skończyłam podziwiać, a klej trochę wysechł, to oklejoną tekturkę przykleiłam klejem stolarskim do puszki, ustabilizowałam gumkami i znowu podziwiałam 5 minut. W trakcie podziwiania i schnięcia kleju wycięłam duże serduszko, a potem przykleiłam je do puszki. Od kurtki Mamcina odcięłam stoper (przecież i tak go nie używa, to po co będzie się tam marnował) przez dziurki w koronce przewlekłam sznureczek, założyłam stoper i już nic nie wypadnie z puszki.
Podziwiałam i robiłam zdjęcia, a w trakcie sesji fotograficznej wpadłam na pomysł wyhaftowania małego serduszka. Rzuciłam wszystko i w 15 minut je wyhaftowałam, wycięłam i przykleiłam i znowu podziwiałam 5 minut.
Teraz nie pozostało mi nic innego, jak tylko sprzątnąć twórczy bałagan, a potem podziwiać dalej dzieło rąk własnych.
Ta PUSZKA to wspaniały pomysł!!!!!
OdpowiedzUsuńJa tam będę ja dłużej podziwiać niż tylko cztery razy po pięć minut!!!!
Wspaniała!!! Właściwie to nawet bez szycia (bo niektórzy przecież nie szyją! ;-) ).
Pomysł bombowy!!!
Twoje podziwianie bardzo mi się podoba;-)
OdpowiedzUsuńSwietny pomysł - magik jest gosc:)
OdpowiedzUsuńCzuje ze ja tez puszkę przerobię, bo nie szyję ale kto wie;)
Super wyglada detal w postaci serduszek:)
świetna robota i tak krateczka mmm
OdpowiedzUsuń,podobna mam na torebce mojej roboty
No i wcale sie nie dziwię, że tak podziwasz bo świetna robota.
OdpowiedzUsuńBrawo!!!
No wiesz?! Puszka robótkowa - super pomysł! Boję się pomyśleć jakby wyglądała w moim wykonaniu he he. A u ciebie - perfecto!!!
OdpowiedzUsuńA ja podziwiam wszystko...i Twoją pomysłowość... i Twoją pracowitość (jak już się rzuciłaś w wir roboty, to efekt jest)...i Twoje dzieło - świetnie, jest co podziwiać!!!
OdpowiedzUsuńPowtórzę się - piękna puszka. Świetny pomysł i wykonanie. Na pewno będzie wzbudzała teraz jeszcze większe zainteresowanie postronnych - już nie tylko robótka ale i opakowanie!
OdpowiedzUsuń